Po przewiezieniu do Szpitala specjalistycznego w Pile , w którym walczyła Olunia o życie. Udało się pokonać wylew do mózgu i wysokie ciśnienie tętnicze płuc , po odłączeniu od respiratora Ola zaczęła nareszcie sama oddychać. To były ciężkie i pełne strachu dwie doby po porodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz